Marcelina Oczkowska, Złodziejka, z wykształcenia historyk literatury, kulturoznawca, filmoznawca – trochę pisała, by uciec od codzienności, potem robiła wiele rzeczy niepotrzebnych, aż zrozumiała, że to fotografia jest jej środkiem wyrazu. W swojej twórczości Złodziejka szuka środka między rzeczywistością, a marzeniami, prawdą a złudzeniem, przeszłością a przyszłością, szuka po prostu Prawdy o człowieku, prawdy o kobiecie. I pomimo że nawet w aktach szuka przede wszystkim emocji, a nie ciała, udało się jej zdobyć III miejsce w 2008 r. oraz wyróżnienie w 2009 w konkursie Fotoerotica.
Jej zdjęcia są najczęściej smutne, ale nie pozbawione nadziei i wydaje się, że poszukiwaniom nadziei właśnie poświęca najwięcej czasu. Jest mistrzynią nostalgii i celnym łowcą emocji, zapewne dlatego jej zdjęcia często skłaniają do refleksji. Jej przeobrażony styl retro, otoczenie arystokratycznej historii oraz miękkie, okienne światło tworzą obrazy kobiety silnej, poszukującej, zapatrzonej w siebie, bogatej emocjonalnie, a smutne dziewczęta wręcz na oczach odbiorcy nabierają dojrzałości, która uwodzi serce i umysł.
To ona pokochała stary pałac, będący spadkiem po PGRach, i tchnęła w niego nowe życie. To miejsce – Złodziejewo stworzyła z miłości i tęsknoty za czymś wyjątkowym. By dać przestrzeń osobom, które chcą nad sobą pracować, podróżować wgłąb siebie i robic coraz lepsze zdjęcia