Złodziejewo to nie są warsztaty fotograficzne. To nie jest kurs foto. To coś znacznie więcej. To filozofia, charyzma, gust, styl, harmonia, moc, spójność, wyobraźnia, smak, subtelność, wiatr we włosach i cudowne szaleństwo w sercu, to magia… Przyjeżdżasz i… wyjeżdżasz inny… I co gorsza, działa jak narkotyk… Ja musiałam wrócić trzy razy… i cierpię już na głód wiedzy, inspiracji, motywacji… Do zobaczenia w Złodziejewie!
Komentarze