28 lutego - 02 marca

Mistrzowie analoga: Piotr Radecki – mokry kolodion

O warsztatach

Mokry kolodion – jedna z najstarszych technik fotograficznych, która narodziła się w 1851 r. Zdjęcia wykonywane są na płycie szklanej lub żelaznej, którą wcześniej pokrywa się warstwą kolodionu, a następnie uczula się w azotanie srebra. Cały proces odbywa się na mokro. Czyścimy płytę, oblewamy, uczulamy, wykonujemy fotografię, wywołujemy i utrwalamy. W ostatnim procesie werniksuje się płytę, żeby zapewnić jej trwałość. Wszystko trwa jakieś 10 – 20 minut i pomyśleć, że w tak krótkim czasie może zadziać się taka magia… i Wy macie szansę wziąć udział w rytuale tworzenia ambrotypów, bo właśnie ambrotypy będziemy tworzyć na warsztatach kolodionu w Złodziejewie.

Samo patrzenie przez kamerę wielkoformatową daje wrażenie innego świata. Sam przygotowujesz szklaną kliszę  i umieszczasz  w drewnianym aparacie, który będziesz miał do dyspozycji i przy użyciu historycznej optyki naświetlasz zdjęcie. Proces utrwalenia jest równie fascynujący. Trzeba tego doświadczyć samemu. Jest to niepowtarzalne, nie może równać się z niczym innym: patrzeć na płytę i widzieć, jak działa srebro i jak ukazuje się portret. Kamera wielkoformatowa rejestruje trochę więcej niż zwykłe aparaty. Ambrotypy charakteryzują się dużym kontrastem, cudowną plastyką i detalami. Młode osoby wychodzą dojrzale, więc niektórzy mówią, że ta technika postarza. Na pewno wyciąga z twarzy wszystko, każdy jeden por i każdą zmarszczkę.

Jeśli jesteście zmęczeni fotografią cyfrową, ciągłym magazynowaniem, selekcjonowaniem zdjęć, to ambrotypia jest cudowną alternatywą – namacalny efekt naszych twórczych działań mamy niemalże natychmiast, w dodatku jest to efekt o niesłychanej jakości, niepowtarzalnej głębi i plastyce, nieporównywalnej do zdjęć cyfrowych. Co ważne  tak otrzymane fotografie są unikalne, nie jest możliwe wykonać dwa takie same zdjęcia. Ale też z tego powodu ambrotypy są bardzo wymagające – mały błąd może kosztować utratę zamierzanego efektu. Dla fotografów cyfrowych ten archaiczny proces może być cenną lekcją, ponieważ uczy uważności, eliminowania błędów, wyostrzenia zmysłów i skupienia.

Kolodiony fascynowały mnie od wielu lat i od dawna marzyłam, by przybliżyć je Wam proces ich powstawania. Program napisałam z poziomu laika w tej dziedzinie tak, jak sama chciałabym, by warsztaty przebiegły. By ktoś poprowadził mnie za rękę i dał możliwość mieć satysfakcję z własnoręcznie wykonanych kolodionów. W tym własnego portretu! Poświęciłam sporo uwagi, by znaleźć idealną osobę do tej podróży – spokojną, wyważoną, doświadczoną i oczywiście utalentowaną. Jestem bardzo szczęśliwa, że Piotr Radecki przyjął moje zaproszenie i zabierze Was w podróż do XIX-wiecznej fotografii. Myślę, że nasz pałac, który jest dokładnie z tego samego okresu co technika mokrego kolodionu, będzie idealnym tłem do tej podróży w czasie.

Będziecie mieli okazję poznać cały proces tworzenia ambrotypii – od przygotowania płyty po wywoływanie obrazu. Warsztaty w Złodziejewie z kolodionu to doskonała okazja, by zgłębić tajniki  fotografii fotografii sprzed niemal 2 wieków i stworzyć unikalne  zdjęcia przy użyciu aparatu wielkoformatowego.

Zatem jeśli chcesz zobaczyć, jak srebro osiadające na szklanej płycie tworzy niezwykłe obrazy – dołącz do nas. Liczba miejsc na tych warsztatach jest ograniczona do 8!

PROWADZĄCY

Piotr Radecki

Urodzony 1982 r.. Mieszka i tworzy w Stalowej Woli. 

Pochodzi z rodziny o bogatych tradycjach fotograficznyh. Jest już trzecim pokoleniem zawodowych fotografów  Radeckich.

Jego odskocznią od fotografowania jest… fotografia, tyle że  analogowa oraz wielkoformatowa, której Piotr poświęca każdą wolną chwilę.

Od 2015 roku zajmuje się  kolodionem, konkretnie ambrotypią – techniką szlachetną, która została wynaleziona w 1851 r. Ambrotypia opiera się na metodzie mokrej płyty kolodionowej. To skomplikowany proces, w którym do sesji Piotr wykorzystuje  XX-wieczny sprzęt.  

Fotografuje głównie  austriackim, zabytkowym aparatem: Alfred Brückner z około 1920 r. 

Sam przygotowuje odczynniki. Mimo że werniks można kupić gotowy w sprayu, on robi wszystko sam według starego przepisu: rozpuszcza w alkoholu żywicę szelakową z drzewa i dodaje do tego olej lawendowy. Fascynujące i godne podziwu!

Jego fotografie oscylują między portretem a aktem.

Od kilku lat prowadzi indywidualne i grupowe warsztaty kolodionowe. Stał się ekspertem tej dziedziny, szkoli innych fotografów, doradza, a także wielu kolodionistom przygotowuje chemię. 

Piotr nawet mówi, tak jak tworzy, z wielką pasją:

Samo patrzenie przez kamerę wielkoformatową daje wrażenie innego świata. Proces utrwalenia jest równie fascynujący. Trzeba tego doświadczyć samemu. Jest to niepowtarzalne, nie do podrobienia: patrzeć na płytę i widzieć, jak działa srebro i jak ukazuje się portret. To jest to WOW!

Fotografia średnio- i wielkoformatowa dają wysoką jakość. Kiedy wiem, że mam tylko 12 klatek i muszę zrobić zdjęcia, na których mi zależy, to mocno się koncentruję i pracuję bardzo uważnie. To cały obrzęd, rytuał. Czasami nie liczy się dla mnie efekt końcowy, tylko właśnie sam ten proces: fotografowanie – wejście do ciemni – wywołanie kliszy. Później oglądam to i oceniam. Do tego momentu człowiek się zastanawia i czeka: czy wyszło, czy nie wyszło. Bardzo mnie to nakręca. Zawsze najbardziej pociągała mnie praca w ciemni. Nadal jest to dla mnie coś niesamowitego.

Ciągle szukając, w 2015 r. poznałem technikę mokrej płyty kolodionowej.

Nic nas nie ogranicza. Robimy bardzo dużo zdjęć, nie zastanawiając się nad tym, po co je robimy. Potem nawet ich nie oglądamy, tylko wrzucamy do folderów na komputerze. Świetnie, że ludzie mogą teraz dokumentować każdą chwilę. Ale jedni coś z tym zrobią, drudzy nie. Coraz mniej ludzi robi tradycyjne odbitki. Ja osobiście lubię mieć tę postać fizyczną, czyli zdjęcie w ręce.

(…) W  technice cyfrowej jest zupełnie inaczej: zdjęcia muszę selekcjonować, obrabiać w programie graficznym, itd. Fotografia cyfrowa nie ma głębi i plastyki, to mi bardzo przeszkadza.

Kamera wielkoformatowa rejestruje trochę więcej niż zwykłe aparaty. Ambrotypy charakteryzują się dużym kontrastem, cudowną plastyką i detalami.  

W stosowaniu ambrotypii nie ma praktycznie miejsca na błędy, pomyłki, spóźnienia, defekt. Kwestia doświadczenia jest tu kluczowa.

 

Cały wywiad przeczytacie TUTAJ

 

 

 

 

 

Szkolenie w wymiarze
2 pełnych dni

Noclegi, pobyt
zakwaterowanie

Pełne

wyżywienie

Plan warsztatów

  • DZIEŃ 1
  • DZIEŃ 2
  • DZIEŃ 3
20:00

ok. 19 Przyjazd i zakwaterowanie uczestników.

20:00 Spotkanie organizacyjno-integracyjne.

Swobodna rozmowa o fotografii, o Waszych doświadczeniach i oczekiwaniach, czyli integracja przy blasku ogniska lub kominka.

 

 


9:00

Śniadanie


10:00

Cześć teoretyczna:

  • kilka słów o technice i historii,
  • zapoznanie się z kamera wielkoformatową,
  • niezbędny asortyment, wyposażenie ciemni.

Przygotowanie roztworów: Prowadzący pokazuje oraz objaśnia, jak samodzielnie rozrobić składniki odczynników wykorzystywanych w technice (jodowany kolodion, azotan srebra do uczulania mokrej płyty, wywoływacz, utrwalacz) oraz omawia środki bezpieczeństwa przy ich używaniu.

 


12:00

Przerwa na kawę i ciasto


12:30

Część praktyczna:

Piotr na spokojnie pokaże nam wykonanie ambrotypu – tu nie ma miejsca na błędy!:

  • przygotowanie płyty,
  • oblewanie płyty kolodionem,
  • uczulanie w azotanie srebra,
  • naświetlanie,
  • wywołanie,
  • utrwalanie.
 

14:00

A teraz czas na Was!

Pod okiem Piotra i jego partnerki na 2 stanowiskach z aparatami wielkoformatowymi i 2 stanowiskach ciemniowych będziecie  samodzielnie wykonywać ambrotypy.

Będziemy pracować robiąc zdjęcia modelce oraz sobie nawzajem.

Będziecie mieli też okazję wykonać sobie swój portret przy asyście Piotra i innych uczestników.

W efekcie z warsztatów wyjedziecie z aż 5! własnymi kolodionami.


17:00

Obiadokolacja


20:00

Spotkanie wieczorne podsumowujące dzień.

Rozmowy o fotografii, planach na dzień kolejny.

 

 

 

 


9:00

Śniadanie


10:00

Dalszy ciąg fotografowania aparatmi wielkoformatowymi i wykonywania kolodionów.

Werniksowanie – każdy uczestntnik zabezpieczy jedno z najlepszych zdjęć zrobionych na warsztatach.

 


12:00

Przerwa na kawę i ciasto


12:30

Dalszy ciąg fotografowania, wywoływania i werniksowania.

Podsumowanie warsztatów:

Analiza powstałych prac wykonanych przez uczestników.

Omówienie strony technicznej, bolączek i problemów powstałych podczas procesu.


16:00

Obiadokolacja

 


Całkowity koszt 2100

Zapisz się na warsztaty i wpłać zadatek!
((Informujemy, że koszt zawiera 8% Vat za pobyt))

Cena obejmuje:

  •  zakwaterowanie w stylowych, dwuosobowych pokojach w agroturystyce przy Pałacu Jasminum


  • wyżywienie: śniadanie i obiadokolacja  drugiego i  trzeciego dnia, dodatkowo: kawa, herbata i ciasto 


  • 5 własnych ambrotypów!, czyli 5 płytek szklanych i wszystko czego potrzebujesz, by zrobić ambrotyp – cały asortyment od chemii po opakowania na płyty także  rękawiczki i okulary ochronne


  • wiedzę i doświadczenie prowadzącego oraz wszelkie inne komponenty warsztatów



DLA KOGO?

    • Są to warsztaty dla Wszystkich artystów, nie tylko fotografów, szukających inspiracji, chcących poszerzyć swoje horyzonty.

    • Jeśli jesteś fotografem, nieważne, jak duże masz doświadczeni, choć  dobrze jeśli będziesz znał podstawy komponowania kadrów, 
    • Doświadczenie w ciemni nie jest wymagane, aczkolwiek będzie przydatne.

    • Dla osób, które lubią spędzać kreatywnie czas i poznawać nowe osoby,

    • Dla osób szukających nowych trendów w swojej pracy,
    • Przede wszystkim dla tych, którzy chcą wzbogacić swój warsztat, 

    • Dla wszystkich miłośników fotografii tradycyjnej, dla tych, którzy mają szacunek do przeszłości,

    • Dla amatorów i zawodowców zainteresowanych odmiennym sposobem patrzenia na otaczającą nas rzeczywistość.

    • Dla fotografów, którzy chcieliby rozbudować portfolio o zdjęcia zrobione w technice mokrego kolodionu, a także mieć swój własny portret kolodionowy!

SKĄD TAKA CENA?

  • Nasze warsztaty trwają 2 pełne dni! i cena zawiera zarówno zajęcia, jak i noclegi i wyżywienie,
  • W cenie macie także 5 szklanych zdjęć, które zabierzecie do domu i będą mogły być jego unikatową ozdobą, która nikogo nie pozostawi obojętnym. Dzieląc koszt tylko na płytki, koszt jednej to jedynie 420zł, a Wy w tej cenie macie dodatkowo zajecia warsztatowe i pobyt z pysznym domowym jedzeniem.

CO ZYSKAM?

 

  • 5 własnych ambrotypów!, czyli 5 płytek szklanych (na przezroczystym lub czarnym szkle), które zabierzecie do domu i wszystko czego potrzebujesz, by zrobić ambrotyp – cały asortyment od chemii po opakowania na płyty także  rękawiczki i okulary ochronne, w tym własny portret kolodionowy!,
  • Nauczycie się uważności i skupienia podczas fotografowania, dbałości o szczegóły, co może być niezwykle cenną lekcją, zwłaszcza jeśli fotografujecie tylko cyframi,
  • Poznacie archaiczny proces tworzenia i wywoływania fotografii,

  • Doświadczycie na własnej skórze historię fotografii z XIX wieku,
  • Odbędziecie fascynującą podróż w czasie, spędzicie twórczo i kreatywnie pełne dwa dni, poznacie pasjonatów fotografii takich jak Wy.
  • Warsztaty mają na celu inspirować i promować indywidualność każdego fotografa.

 


CO ZE SOBĄ ZABRAĆ?

 

  • Ubrania „robocze” (chemia bardzo brudzi i jest niespieralna),  

  • Przyjedźcie z dobrym humorem i chęcią do nauki – to spotęguje szanse na Wasze zadowolenie i dobrze spędzony czas,

  • My zapewniamy wszystko czego potrzebujesz, by zrobić ambrotyp – aparat wielkoformatowy oraz cały asortyment od chemii po opakowania na płyty także  rękawiczki i okulary ochronne.
Warsztaty w Złodziejewie
Zalesie ul. Szubińska1, 89-200

BĄDŹ NA BIEŻĄCO, NEWSLETTER