Beata Klepaczewska – rocznik 82, mama Piotrusia, właścicielka dwóch kotów, fotografka “okolicznościowa”, specjalista ds. funduszy europejskich, samouk, Gorzowianka
Warsztaty fotografii ślubnej
Fotografią ślubną zajęłam się niedawno. Nie do końca “czułam” jej klimat od pierwszych prób, więc postanowiłam poszukać inspiracji na warsztatach, które będą jednocześnie pewnym oddechem dla mojej spracowanej fotograficznie głowy. Złodziejewo wybrałam zatem nie przypadkiem – miejsce i jego urok, pewna magia i artyzm bardzo mnie nęciły. I mimo tego, że raczej ze mnie rzemieślnik, niż artystka – na warsztatach dostałam odpowiednią dawkę inspiracji. Myślę, że dużą zaletą organizowanych spotkań jest nie tylko miejsce, ale przede wszystkim ludzie – możliwość poznania naprawdę ciekawych, fascynujących osobowości – od wykładowców, poprzez organizatorów, na współuczestnikach kończąc. To były bardzo dobre cztery dni, które pozwoliły mi otworzyć nieco “klapki” w głowie, odświeżyć spojrzenie.
Znalazłam to, czego szukałam, a to chyba najważniejsze na każdych warsztatach
Z całego serca polecam i mam nadzieję, że jeszcze kiedyś wrócę.
Komentarze