Greg Red – urodzony w Tarnobrzegu, mieszkający w Krakowie polski zdolny, utalentowany i utytułowany PROJEKTANT MODY młodego pokolenia, a także nauczyciel rysunku i malarstwa.
Grega niecodzienne kobiece kreacje mają źródło w chęci tworzenia czegoś na przekór temu, co widzimy. Greg nie chce odtwarzać rzeczywistości, ona go nie inspiruje – bo po co odtwarzać, coś co już jest… Jego maksyma to powtarzane za Paulem Klee: ,,SZTUKA NIE ODTWARZA WIDZIALNEGO, LECZ CZYNI WIDZIALNYM” , dlatego tak ważne jest, byśmy co dla nas ważne, byśmy pokazywali co i jak czujemy. Pomysły Grega tworzą się więc w jego niezwykłej wyobraźni. Uważa on, że strach jest siłą napędzającą i inspirującą, dlatego czerpanie z horroru i makabreski jest dla niego bardzo twórcze. Z pewnością ogromną pomocą w tworzeniu jest też znajomość sztuki i jej historii. Najbardziej ukochał manieryzm baroku europejskiego i światowego – w formie i ornamentyce. Pełne blichtru, połysku, bogactwa stroje „usztywniają” modelki w ich pięknie, tworząc z nich obraz pełen dostojeństwa wzbudzającego w nas-odbiorcach respekt. Bez wątpienia jest to „niecodzienna interpretacja kobiecości”, ale tak jak wspominałam wcześniej – na codzienności i odtwarzaniu świata i ludzi takich, jakimi są Gregowi zależy najmniej. Syćmy się zatem tym niepokojącym pięknem, bo czyż nie od zarania dziejów podziwialiśmy właśnie to, co najbardziej dla nas niezrozumiałe?….
Greg przybył ze swoimi cudami do Złodziejewa w 2013, uczestnicy oszaleli na punkcie jego strojów, mimo że dla wielu z nich sfotografowanie ich to nie lada wyzwanie. W ślad za złodziejewem jego projektami zainteresowali się także organizatorzy innych warsztatów, cieszymy się więc że znów przecieramy szlaki.
A oto dokonania Grega:
Polecam:
Komentarze
Ta kolekcja prowokuje do wypowiedzi...:
Przy natłoku tandety marketowej oraz lumpeksów na każdej ulicy, kolekcja Grega jest zjawiskowa jako odbicie przemian i niepokoju. Wyszukana forma i styl, wypracowane detale projektu podkreślają piękno kobiecości. Gorsety, czapeczki , nietrywialnie modelki oraz dobre światło są ucztą dla zmysłów. Mam nadzieję, ze to początek dalszej serii złodziejowskich promocji dobrego smaku i stylu.
GW