< Postprocessing w fotografii – kiedy aparat już nie wystarcza Z Markiem Nikodemem w kosmos >

Powarsztatowe zdjęcia w finale międzynarodowego konkursu fotograficznego

Poranek przywitał mnie miłą wiadomością znalezioną w skrzynce mailowej:

 

Mirka Kowalczuk znalazła się w gronie finalistów konkursu „Storyteller” organizowanego przez The Worldwide Photography Gala Awards z cyklem trzech zdjęć powstałych na Warsztatach w Złodziejewie. Zdjęcia powstały pierwszego dnia jesiennych warsztatów, kiedy to zaprowadziłam grupę do pałacowej werandy, w której prawie nigdy nie zawodzi światło i panuje tam kochany przeze mnie klimat. Do zdjęć pozowała cudowna Ania Sroka, malowała Madzia Premiere, ja stylizowałam. Zdjęcia które Mirka wyczarowywała przez jakiś pryzmat, magiczne szkiełko od razu przypadły mi do gustu, zwłaszcza to poniżej, które nie znalazło się w finałowej serii.

fot. Mrosława Kowalczuk

Mirosława cykl zatytułowała „Girl waiting” i w tym miejscu nie mogę nie wspomnieć o wizji Fetisha, który przyglądając się sesjom uczestnikom, postanowił wprowadzić nieco romantycznej fabuły.

Fetish romantykiem?, ależ owszem, ależ tak …czasami. Andrzeja Frankowskiego wizja czekania.

Zaiste trzeba przyznać, że te jej zamglone czarymary Mirki bardzo potęgują nastrój oczekiwania, tęsknoty. Nawet nieprzypadkowo dobrana przez nią zimna kolorystyka powoduje uczucie dojmującego chłodu, a co za tym idzie pragnienie ciepła.

cykl „Girl waiting” fot. Mirosława Kowalczuk
cykl „Girl waiting” fot. Mirosława Kowalczuk
cykl „Girl waiting” fot. Mirosława Kowalczuk

Mirko, wielkie, najszczersze gratulacje  raz jeszcze!!!! Żyj nam sto lat.

 

Wszystkim uczestnikom życzymy tak twórczego i efektywnego wykorzystywania złodziejewskich okazji!

 

link do bloga Mirki:
http://fotoimpresje.wordpress.com/2011/02/03/cykl-girl-waiting-w-finale-konkursu-storyteller

 

Marcelina

Warsztaty w Złodziejewie
Zalesie ul. Szubińska1, 89-200

BĄDŹ NA BIEŻĄCO, NEWSLETTER