„Jedyny „nieportrecista” w naszym zespole. Astrofotograf. Człowiek, którego fotografiami zachwycałam się będąc jeszcze studentką.
Jestem szczęśliwa i dumna, że fotograf, którego zdjęciami interesuje się NASA, że autor zdjęć, który swoimi gwiezdnymi opowieściami w kadrze, ilekroć pokaże coś na forach deklasuje innych fotografów, a przede wszystkim, że człowiek tak przepełniony pasją, której podporządkowuje całe swoje życie, człowiek tak wyjątkowy, ciekawy i skromny, przyjął moje zaproszenie do Złodziejewa i raczy uczestników swoimi astrofotografiami, za każdym razem, wprowadzając ich w oniemienie i zachwyt…