Weekendy z mistrzami: Damian Drewniak „Dogoń swoje marzenia” – tylko RAZ w tym roku prawie sam na sam z mistrzem❣️

O warsztatach

To pierwsza taka propozycja w historii warsztatów w Złodziejewie.

Ekskluzywna propozycja dla najbardziej wymagających gości. W niezwykle kameralnej grupie. Oferta TYLKO dla 4 OSÓB!

W cenie tutoriale z obróbki wykonanej na warsztatach!

Przed Wami warsztaty z Damianem Drewniakiem, fotografem, który jeszcze niedawno był w miejscu, w którym być może teraz jesteś Ty… Kochał fotografię. Chciał żyć z niej i dla niej, ale stanął przed ścianą, potrzebował impulsu. Wybrał się do Złodziejewa na spotkanie ze swoim mistrzem. Ściana zniknęła, jego styl stał się rozpoznawalny, a zdjęcia zdjęcia są znane już wszystkim miłośnikom fotografii.

 

Spotkanie z kimś, kto pomimo swojej niezwykłości i posiadanemu talentowi jest zwyczajnym chłopakiem, który się nie wywyższa i najzwyczajniej w świecie CHCE dzielić się swoją wiedzą, doświadczeniem i wrażliwością jest doskonałą propozycją dla tych, którzy obawiają się prowadzących z zadartym nosem – zapewniam Was – pokochacie Damiana za serce na dłoni, tak jak i ja go pokochałam.

 

Damian jest żywym przykładem na to, jak wiatru w żagle mogą dodać warsztaty i jak mogą odmienić jakość patrzenia. Każdy kto widział zdjęcia Damian wcześniej zauważa przeskok, jaki nastąpił odkąd uzyskał kilka cennych wskazówek na warsztatach. Ten fotograf chce teraz oddać Wam iskrę, którą otrzymał w Złodziejewie.

 

Po co i dla kogo?

  • dla fotografów o różnym stopniu zaawansowania (obsługujących swój aparat), którzy chcieliby swoimi zdjęciami opowiadać historie, którzy chcą w swoich kadrach zamykać emocje i klimat,
  • dowiecie się, jak wyszukiwać magiczne plenery oraz plastyczne światło choćby w okolicy Waszego domu,
  • Damian pokaże Wam, jak w programach graficznych nawet z przeciętnego zdjęcia wydobyć baśniowe kolory,
  • nauczycie się, tyle ile trzeba o pozach i psychologii, czyli jak pokierować modelką, by stała się Waszym medium,
  • Damian pokaże Wam narzędzie w PS dzięki którym można wydobywać niezwykłe efekty – światła, kolory, które tworzą odrealniony klimat jego zdjęć, pokażę także jak robić lewitacje i multiplikacje,
  • dowiecie się, co robić, jakich narzędzi użyć, by wypracować swój własny styl,
  • dostaniecie nieco inspiracji o dobieraniu scenerii, kreowaniu kadrów, szukaniu pomysłów na sesje etc.,
  • każdy z pewnością wyciągnie coś dla siebie, ponieważ na naszych warsztatach indywidualnie podchodzimy do każdego uczestnika, każdy indywidualnie pod okiem prowadzącego będzie miał okazję pracować z modelką, a także uzyska porady tylko dla niego o swoich mocnych i słabych stronach.

Damian Drewniak

Damian Drewniak to nasz nadworny malarz i czarodziej. Kradnie nie tylko chwile, by opowiadać historie zamknięte w kadrze, ale przede wszystkim jest człowiekiem, który niemalże każdemu, z kim się spotka skrada serce. Zawsze w dobrej intencji…

I to są te chwile, kiedy nie muszę nic mówić, niechaj Damian sam o sobie opowie – moja wielka duma, nasz kolejny Absolwent został naszym Prowadzącym

 

„…jeśli ktoś kilka lat temu powiedziałby mi, że będę tworzył, dzięki fotografii i w dodatku, będę tym wzbudzał emocje widza, powiedziałbym mu, że dziękuję mu za cudne życzenia, ale przecież ja kompletnie nie mam pojęcia o czym mówi.

 

Zawsze, naprawdę zawsze chciałem coś tworzyć, ale nie wiązało to się na początku z fotografią. Zbuntowany nastolatek chciał być wybitnym gitarzystą, potem wokalistą…ale okazywało się, że inni są bardziej ambitni, albo po prostu zdolniejsi. Podobnych wzlotów chęci, było całkiem dużo, aparat ciągle leżał obok i jeszcze nie wiedziałem, że stanie się jedną z moich nierozłącznych części ciała. Używałem go, czasami nawet pomyślałem, że wyszło mi coś lepiej niż innym, ale wciąż to był tylko dodatek. Mijały lata i nagle na świecie pojawił się mały cud. Razem z moją Żoną doczekaliśmy cudnej Córeczki. Ponoć wiele „talentów” fotograficznych rodzi się właśnie po narodzinach dziecka 🙂 Nie wiem czy urodził się mój, ale na pewno w tym momencie aparat zaczął być jednym z częściej używanych sprzętów domowych….tak troszkę po nitce do kłębka…krok po kroku…trochę tak, jakby ktoś głodny, dostał nagle suto zastawiony stół i delektował się każdą potrawą.

Dowiedziałem się, że mogę zatrzymać czas, że spontaniczny uśmiech na fotografii trwa wiecznie, że emocje nieruchomieją, że gest, który mógł umknąć w życiu codziennym, nagle zatrzymał się na kawałku obrazu. Oczywiście, że to wszystko wyglądało amatorsko, ale wiedziałem, że zaczęło się coś, co pokochałem od pierwszego spojrzenia, wcześniej przytrafiło mi się to tylko wtedy, kiedy spotkałem Żonę i zobaczyłem pierwszy raz Córkę :) …no może nie do końca to było to samo uczucie, ale wzbudzało naprawdę wielkie emocje. Los mi chyba sprzyjał, okazało się, że mam w rodzinie modelkę, poznałem sporo osób, dzięki którym fotografia stanowiła coraz mniej tajemnic. Ciągle chciałem więcej, więc robiłem więcej. Po czasie pojawiły się głosy, ze ponoć robię to nieźle. Pojawiły się nagle osoby, które chciały, abym to właśnie ja, zrobił im zdjęcia…pojawiło się tajemnicze Złodziejewo, które najpierw podglądałem z ukrycia, wiedząc, że kiedyś na pewno tam wyląduję i będę patrzył, jak pracują mistrzowie. Pierwsze warsztaty na których się pojawiłem, organizowała Aga Rzymek. Zobaczyłem jak można współpracować z modelka agencyjną, jak można komponować kadr, aby wszystko stawało się spójne. To był pierwszy krok do tego, aby skoczyć jeszcze wyżej. Układanka kolorów w kadrze, nagle nabierała większego sensu, a szczegóły, które do tej pory pozostawały niezauważone, stawały się coraz wyraźniejsze.

 

Nadszedł w końcu piękny październikowy dzień i moja wizyta w Złodziejewie na warsztatach Anki Zhuravlevej. Oczywiście że wiedziałem już do czego służy mój sprzęt fotograficzny, ale wiedziałem też, że chcę się rozwijać. Inwestycja w warsztaty była absolutnie uzasadniona i nie było chwili ani przed, ani po warsztatach, abym żałował chociaż jednej złotówki. Zawsze uważałem i uważam wciąż, że nikt nie jest tak dobry, aby nie mógł być jeszcze lepszy.

To co mnie spotkało w Złodziejewie, przerosło moje oczekiwania. Anka przewróciła mój świat fotograficzny do góry nogami. Od spotkania z nią na wszystko patrzę inaczej. Fotografia nabrała zupełnie innego sensu. Od tamtej pory zanim nacisnę spust migawki, już wiem, co będzie na obrazie. Często kilka tygodni wcześniej. To wszystko sprawia, że przyjeżdżając na miejsce, nie szukam i nie wymyślam na szybko historii….wszystko jest już w mojej głowie. Oczywiście, że przy okazji powstają kadry, których wcześniej nie zaplanowałem, ale nigdy nie jest na odwrót.

 

Tak oto jestem w tym miejscu, w którym jestem. Ciągle wmawiam sobie, że nie jest to nawet 1/10 drogi, jaką chcę przejść razem z aparatem. Chcę więcej i więcej. Chcę opowiadać historie, które wzbudzają emocje….nie podziw, bo nie szukam poklasku, wystarczy mi, że czasami ktoś chce porozmawiać o moim kadrze, że zauważył coś innego niż ja sam….reszta przyjdzie sama :).

 

Z radością przyjąłem zaproszenie Marceliny i mam nadzieję, że tym, którzy zdecydują się na spotkanie ze mną, będę w stanie pomóc i dać cząstkę siebie, tę cząstkę, która pozwoli Wam lepiej zrozumieć, co i jak chcecie pokazać innym.”

Szkolenie w wymiarze
2 pełnych dni

Zdjęcia

do portfolio

Noclegi, pobyt
zakwaterowanie

Pełne

wyżywienie

Plan warsztatów

  • DZIEŃ 1
  • DZIEŃ 2
  • DZIEŃ 3
19:00

Przyjazd i zakwaterowanie uczestników.


20:00

Spotkanie organizacyjne z Damianem. Swobodna rozmowa o fotografii, o Waszych doświadczeniach i oczekiwaniach, czyli integracja przy blasku ogniska lub kominka.


09:00

Śniadanie


10:00

Teorii tylko tyle, ile jest niezbędne:

  • Prezentacja zdjęć Damiana, a podczas niej poruszone zagadnienia:
  • pomysł i przygotowania do sesji, czyli o wadze uświadomienia sobie co i jak chcemy opowiedzieć – scenorys (storyboard) czy żywioł?
  • praca z modelką – budowanie relacji, komunikacja podczas sesji,
  • czy są pozy, których należy unikać?
  • jak szukać tego najwłaściwszego światła,
  • dlaczego czasem „mniej znaczy więcej” – co robić, by nie przesadzić z efektami.

 

Praktyka w plenerze: – temat dnia – TWARZ i EMOCJE

 

Idziemy w plener. Damian dostosuje pomoc i wskazówki do poziomu Uczestników.

 

Wspólne fotografowanie zaproponowanych przez Damiana historii.


12:00

Praktyka w plenerze: – temat dnia – TWARZ i EMOCJE

Idziemy w plener. Damian dostosuje pomoc i wskazówki do poziomu Uczestników.

Wspólne fotografowanie zaproponowanych przez Damiana historii.


17:00

Obiadokolacja


19:00

Indywidualna selekcja zdjęć oraz ich szczegółowe omówienie podczas spotkania wieczornego, a podczas niej, poddacie się nie tylko indywidualnej krytyce, ale także:

  • dowiecie się, jakie kryteria powinny decydować przy wyborze zdjęć i ich selekcji – staranna selekcja i odpowiedni wybór są bowiem kluczem do szybkiego, sprawnego retuszu,
  • co wygląda dobrze, a co źle, co buduje klimat, a co go psuje
    kolejny raz „mniej znaczy więcej” – nauka odróżniania zdjęć lepszych od gorszych i odrzucanie bez sentymentów tych gorszych kluczem do porządku w Waszych galeriach, a także sposób na niezanudzanie odbiorców.

09:00

Śniadanie


10:00
  • Damian zdradza tajemnice warsztatowe, czyli materiał z aparatu to dopiero początek przygody…
  • środowisko pracy – tablet, kalibrator, monitor – co warto mieć i dlaczego,
  • dowiecie się, jak najszybciej i najprościej osiągać zamierzone efekty, nie natomiast jak poszczególne narzędzia działają, bowiem tego możecie się nauczyć na naszych warsztatach dedykowanych Postprodukcji – na prelekcji Damiana nie będziemy tracić czasu na suche fakty – skupimy się na zdradzaniu tajemnic 😉
  • jakich programów używa Damian, może jakieś presety?, tok myślenia i tok działania, główne wątki: – naturalna skóra bez skaz, korekta kształtów sylwetki, włosów i makijażu, tonowanie, zmiana kolorów, korekcje barwne, fotomalarstwo, czyli efekty malarskie uzyskiwane w programach graficznych – kolory i „malowanie światłem”,
  • przygotowanie plików do eksportowania do Internetu.

12:00

Kolejna kreacyjna sesja zdjęciowa pod okiem Damiana.


17:00

Obiadokolacja. Pożegnanie.


Całkowity koszt 1800

Zapisz się na warsztaty i wpłać zadatek!
((Informujemy, że koszt zawiera 8% Vat za pobyt))

Cena obejmuje:

  • 2 dni intensywnych warsztatów


  • ok. 20 intensywnych godzin poświęconych w praktyce i teorii fotografii,


  • 2 noclegi w dwuosobowych stylowych pokojach w Agroturystyce przy Pałacu Jasminum


  • Całkowite wyżywienie z domowej kuchni,


  • Każdego dnia przerwa kawowa z poczęstunkiem,


  • Wygodna sala wykładowa z rzutnikiem, sprzęt studyjny, oddanie 10 ha parku pałacowego, wnętrz fabrycznych na wyłączność Uczestników.



DLA KOGO?

  • przede wszystkim dla tych, którzy chcą wzbogacić swój warsztat, nauczyć się kompozycji kolorystycznej zdjęć,
  • dla fotografów o różnym stopniu zaawansowania (obsługujących swój aparat), którzy chcieliby swoimi zdjęciami opowiadać historie, którzy chcą w swoich kadrach zamykać emocje i klimat.
  • dla osób zafascynowanych malarstwem, a pozbawionym talentu plastycznego za to radzących sobie całkiem nieźle z aparatem – fotografia jako substytut malarstwa.

CO ZYSKAM?

  • dowiecie się, jak wyszukiwać magiczne plenery oraz plastyczne światło choćby w okolicy Waszego domu,
  • Damian pokaże Wam, jak w programach graficznych nawet z przeciętnego zdjęcia wydobyć baśniowe kolory,
  • nauczycie się, tyle ile trzeba o pozach i psychologii, czyli jak pokierować modelką, by stała się Waszym medium,
  • Damian pokaże Wam narzędzie w PS dzięki którym można wydobywać niezwykłe efekty – światła, kolory, które tworzą odrealniony klimat jego zdjęć, pokażę także jak robić lewitacje i multiplikacje,
  • dowiecie się, co robić, jakich narzędzi użyć, by wypracować swój własny styl,
  • dostaniecie nieco inspiracji o dobieraniu scenerii, kreowaniu kadrów, szukaniu pomysłów na sesje etc.,
  • każdy z pewnością wyciągnie coś dla siebie, ponieważ na naszych warsztatach indywidualnie podchodzimy do każdego uczestnika, każdy indywidualnie pod okiem prowadzącego będzie miał okazję pracować z modelką, a także uzyska porady tylko dla niego o swoich mocnych i słabych stronach.

 


CO ZE SOBĄ ZABRAĆ?

 

 

  • Najlepiej weźcie ze sobą cały sprzęt fotograficzny, jaki posiadacie. Zabierzcie ze sobą aparat oraz wszystkie obiektywy, jakie macie, zwłaszcza te portretowe, jeśli jedziecie autem to tym bardziej weźcie co macie – będziemy mieli możliwość sprawdzenia, który do czego się przydaje i wspólnego wybrania najlepszego. Jeśli ogranicza Was miejsce, to oczywiście puszkę-body i obiektywy portretowe. Choć 35 mm również niejednokrotnie się przydaje.

 

  • Mile widziane są analogi, choć aparat cyfrowy wydaje się bardziej praktyczny, ponieważ na bieżąco będziemy mogli podglądać efekty pracy. Cyfrówka także dla osoby uczącej się jest bardziej ekonomiczna, gdyż nie ogranicza Was ilość zdjęć – klatek.

 

  • Weźcie z sobą laptopa (na stacjonarny komputer raczej nie będzie miejsca), nie zapomnijcie o naładowanej baterii, pamiętajcie o myszce (lub tablecie jeśli używacie) oraz zasilaczu do komputera. UWAGA: nie wnikamy w styl Waszej  nauki postprodukcji – niektórzy lepiej się uczą słuchając i patrząc, niż pracując na zdjęciach równolegle z prowadzącym, jednak posiadanie własnego komputera przenośnego umożliwi Wam wybór zdjęć, które będąc u nas na warsztatach możecie poddać analizie wykładowcy (nie przeglądamy nieprzeselekcjonowanych zdjęć z karty pamięci). Z racji tego, że na tych warsztatach będzie dużo obróbki – laptopy z wgranym PS i w terminarzu LR są ZALECANE.

 

  • Możecie zainstalować (ale nie jest to konieczne) programy: Photoshop i Lightroom, mogą oczywiście być wersje testowe dostępne na stronie Adobe. Podczas wykładu z postprodukcji możecie też robić notatki i programy nie są konieczne, sygnalizujemy, że prowadzący będzie na nich pracował.

 

  • Nie zapomnijcie o  czystej karcie pamięci, czytniku kart lub kabla do przegrywania zdjęć z aparatu na komputer. Dodatkowa karta też z pewnością ne zawadzii.

 

  • Myślę, że warto  zapisać na kartce pytania do prowadzącego. Poznacie lepiej swoje oczekiwania wobec prowadzącego oraz spotkania z nim i lepiej będzie się Wam porozumieć.

 

  • Statywy przydadzą się, jeśli chcecie poeksperymentować na dłuższych czasach, ale nie są konieczne.

 

  • Nie zapomnijcie o wygodnym ubraniu, niewykluczone, że przyda się kurtka przeciwdeszczowa i nieprzemakalne buty, kalosze – w końcu wybieracie się na wieś – nasz pałac jest w parku. Latem przyda się środek odstraszający komary i kleszcze.

 

  • Przyjedźcie z dobrym humorem i chęcią do nauki – to spotęguje szanse na Wasze zadowolenie i dobrze spędzony czas.

 

Warsztaty w Złodziejewie
Zalesie ul. Szubińska1, 89-200

BĄDŹ NA BIEŻĄCO, NEWSLETTER