41 lat,Toruń, obecnie Chiny
manager do spraw importu i nadzoru nad produkcją w firmie obuwniczej
Tygodniowe warsztaty „7 fotografów w 7 dni” kwiecień
Witajcie Kochani. Parę słów o warsztatach po warsztatach, oczywiście wyłącznie z własnej perspektywy, bo myślę, że każdy z tego miejsca, z tych zajęć, może wyjechać z czymś innym, z czymś własnym, czymś, co pozwoli mu przeskoczyć jego własny niewidzialny mur, albo wejść na nową ścieżkę własnych fotograficznych poczynań, czy też z wąskiego strumyczka wypłynąć na szersze wody. Ale mi zdanie tasiemiec wyszło.
» więcej
Sądzę, że nazwa warsztatów i ich idea jak najbardziej pokrywają się z tym, co można na nich otrzymać.
Dla mnie najmocniejszą stroną warsztatów jest dobór prowadzących, pokazujących bardzo różne podejście do tematu, co wcale nie wpływa na wspólny mianownik jakim są pewne podstawowe zasady, za łamanie których bito nas i torturowano – żartuję – pewne błedy gdyby nie warsztaty popełniałabym pewnie jeszcze długo.
Warsztaty dały mi niezmiernie dużo. Otworzyły „oczy”, poszerzyły świadomość, „zalepiły dziury” na zaklejenie których, brakowało mi materiału. Dawno już utknęłam w martwym punkcie i nie zanosiło się na jakieś zmiany. Czuję, że po warsztatach w Złodziejewie mogę wreszcie ruszyć z miejsca. Dla mnie spełniły swoją rolę, moje oczekiwania. A czy i co i kiedy sobie wypracuję to się okaże, ale to już zupełnie inna historia.
Wybaczcie że tak sucho i na temat, bez och i ach, ale nie lubię słodko pierdzieć jak to się mówi.
Wielkie podziękowania dla Marceliny i wszystkich prowadzących, no i dla fajnej ekipy chłopaków z którymi miałam przyjemność wspólnie popracować.
Pozdrowienia dla wszystkich.
No i oczywiście o wielu rzeczach jeszcze zapomniałam napisać-piękne i profesjonalne modelki, wygodne, stylowe, cieplutkie (a było zimno) pokoje, ogniska z kiełbaskami.
Miejsca chyba nie muszę zachwalać… Aaaa i jeszcze mała grupka uczestników – bardzo ważna sprawa – nie wyobrażam sobie dobrych warsztatów, gdzie za modelka galopuje kilkanaście osób i nie ma czasu zrobić nic indywidualnie.
Ludzie, zabierajcie gitary, przy ognisku będzie jak znalazł.
« ukryj
Komentarze