Marcelino!
Dziękuję Ci za Złodziejewo. Za to, że Twoja pasja tchnęła wiatr w moje wątłę żagle i wypłynęłam na cudowne morze fotografii
W styczniu nie wiedziałam kompletnie nic o robieniu zdjęć, a ratował mnie w aparacie tryb auto. Przynajmniej przy jego użyciu było coś widać Teraz z radością chwytam aparat, mając coraz więcej śmiałości i pewności, że potrafię stworzyć kadr, jaki sobie wymyśliłam. Wiele przede mną, ale to takie miłe Nie mogę się doczekać, kolejnego magicznego spotkania, inspiracji i wiedzy, których kopalnią jest Twoje Złodziejewo. Ściskam.
Komentarze