Paweł Liczbik
Warsztaty: Postprodukcja ślubna
Cześć, Wiem, że od moich pierwszych warsztatów minęło trochę czasu, ale nigdy nie byłem dobrym mówcą dlatego też długo zabierałem się za napisanie tych kilku słów. Byłem w Złodziejewie już (albo dopiero) dwa razy. Za pierwszym razem byłem zachwycony atmosferą miejsca. W takich ciepłych, wręcz domowych, warunkach nawet najtrudniejsze zagadnienia fotograficzne z łatwością wchodzą do głowy. Jednak po drugich warsztatach zauważyłem jak bardzo na lepsze zmienia się spojrzenie na temat fotografii. W fotografii nie chodzi o używanie filtrów, narzędzi, aplikacji, lepszych aparatów czy obiektywów. W dzisiejszych czasach każdy ma do tego łatwy dostęp. Chodzi o to żeby wiedzieć jak i do czego ich użyć. Z wyczuciem. Tego typu warsztaty w innym miejscu nie mogłyby się odbyć. To nie to samo co zimne sale dydaktyczne, choćby najlepsze i najprzestronniejsze.
Złodziejewo jest jedno jedyne, więc tym bardziej cieszę się, że mam do niego tak blisko. Już planuję kolejną wizytę i podejrzewam, że nie będzie to moja ostatnia.
Komentarze