Rafał Jasiński ,”7 fotografów w 7 dni”
38lat, przedsiębiorca, 3miasto
Co i jakimi słowami opisać to co mnie tam spotkało? Jechałem tam z głową pełną teorii, zielony jednak jeżeli chodzi o praktykę. Adres strony znalazłem przez przypadek, jako podpis pod jakimś zdjęciem na portalu fotograficznym; zatrzymało na dłużej. Też tak chcę, pomyślałem. Wszedłem i przeczytałem o co im chodzi, kurde przecież to dokładnie to czego potrzebuję. Pojadę, zobaczę.
Miejsce – magiczne, pięknie położony pałac, wokół ogrody, pola czyli wspaniałe plenery ale i pomieszczenia, piwnice, opuszczone budynki gdzie światło można złapać w klatkę z pięknymi modelkami i zamknąć na zawsze.
Ludzie – prowadzący – od jednych możesz dostać mobilizujący zimny prysznic, od drugich słowo otuchy i inspirację, inni zarażą cię swoją pasją lub zaskoczą poświęceniem albo spowodują że będziesz zazdrościł wszystkiego czego doświadczyli. Marcelina, Andrzej, Artur, Arcadius, Marek, Bartek, Karol – dzięki.
Modelki – piękne, różne osobowości, cierpliwe i wyrozumiałe. Ich profesjonalizm pomaga w nawiązaniu kontaktu, przełamaniu siebie …
Chyba nie ma uczestnika tych warsztatów który zadając sobie pytanie „Czy było warto?” odpowie na nie przecząco. Było warto: poznać wspaniałych prowadzących i ich różne podejścia do fotografii, modelki, wizażystki oraz współuczestników i ich rozterki i wątpliwości co do swojej dalszej drogi …
Ja swoją znalazłem, a przynajmniej kierunek …
Za to Wam dziękuję a szczególnie „mamie” Marcelinie, która jest duszą tego miejsca.
Komentarze