Weekendy z Mistrzami: Portret intymny i metamorfozy człowiecze wg Róży Sampolińskiej
Po przyjeździe poznałem pasjonatów z doświadczeniem, sporą ilością świetnych kadrów w swoim portfolio, torbami wypchanymi sprzętem i mówiących ciągle o jednym…:)
Wspaniałe miejsce, cudowna architektura, zielono jak w raju, no i ludzie, z którymi już po kilku chwilach nadawałem na tych samych falach. Pasjonaci szybko się „dostrajają”.:)))
No i wreszcie praca, warsztaty… Uniwersalne podejście do całej grupy, tak potrafią tylko najlepsi, czyli np. Róża Sampolińska. Dała nam bardzo dużo! Tyle samo dostali zaawansowani, jak i te osoby, które trzymają aparat dopiero od kilku miesięcy.
Jeśli nadal myślicie czy warto, to już czas na decyzję, bo odpowiedź powinna oczywista. Złodziejewo wciąga, wrócę tam na pewno, nie raz…!
Komentarze