Tak, tak, bawiliśmy się tak świetnie, że zapomnieliśmy zrobić zdjęcie grupowe i w jego miejsce ikonką wpisu zostaje to oto 🙁 …, bo niestety burza mózgów, którą przeprowadziliśmy z grupką osób, którym najtrudniej było się z nami rozstać, jak zrobić zdjęcie grupowe, którego nie ma, czym je zastąpić, nie przyniosła zadowalających pomysłów, pomimo że było ich wiele, np. tablo, wklejanie naszych głów w PSie do jakiegoś gotowca etc… 😉
Ale najpierw było tak: Tomcio Miksa przywiózł do Złodziejewa informację, że będzie w „nasz” weekend padał śnieg i będzie -5 stopni, o zgrozo!, wiem, że kwiecień-plecień, ale wiosenny plener w takich warunkach?!, tego właśnie i właściwie się bałam, ale na szczęście w sobotę, kiedy powitała nas iście wiosenna auram okazało się to radiowym primaaprilisowym żartem. Jeszcze w piątek, korzystając z dobrodziejstwa wsi i parku rozpaliliśmy ognisko pod rozgwieżdżonym niebem i tradycyjnie już puszczaliśmy lampiony.
A w sobotę razem z Agatką i Alicją dziarsko ruszyliśmy w plener – w tym miejscu w imieniu całej grupy chciałam podziękować Tamarze za nieocenioną pomoc w stylizacjach. Towarzyszył mi oraz absolwentom z kadry: Fetish, Karol Kalinowski, Jacek Batkowski – dziękuję.
Poniżej owoce łowów, które na bieżąco będą w tym miejscu uzupełniane.
Z efemerycznej driady Ania w chwilę przeistoczyła się w opętaną zmorę…
Prawda jest taka, że było nas więcej niż można było pomieścić w pokojach i jadalni… i to wielkie szczęście, bo uczestnicy do nas wracają… wyjeżdżają, ale …wracają. Czasem to że aż tyle osób nas lubi, jest pewnym dyskomfortem ;)… tak jak w momencie zatrzymanym w kadrze poniżej. Kilkunastu „napalonych” fotografów… no niestety, czasami wyglądało to tak:
a plony z tego takie:
No ale na szczęście mamy kilka backstage’y:
W sumie to Eutanator ma więcej zdjęć niż modelki…
Dziękuję wspaniałym modelkom, zdolnym fotografom za wspólny weekend… do następnego…
I podsyłajcie mi zdjęcia Łobuzy jedne!!!, przecież wiem, że to powyżej to tylko garstka…
Marcelina
Komentarze
Ryś:
piknie było ... tylko krótko ... jak zwykle wszystko co dobre to szybko się kończy... trzeba powtórzyć żeby fotkę grupową zmajstrować (skoro tablo to nie jest dobry pomysł) .... pozdrowienia!
Fetish:
Ehhhhhh ...... tęskne wspomnienia .... pozdrawiam załogę :)
Fetish:
Jednocześnie przypominam Digartowiczom że można do digartowskiej załogi dołączyć :
http://www.digart.pl/grupy/14952/warsztatywzlodziejewiepl/